29.09.2023

Zbrodnie komunistyczne ...

 

Zbrodnie komunistyczne i powojenne świadectwa wiary mieszkańców powiatu konińskiego

AUTOR :   ŁUKASZ  REWERS

 

,,  Wraz z wkroczeniem Armii Czerwonej na terytorium dawnej Polski wielu naszych Rodaków przekonało się, że wyczekiwana „wolność”, którą mieli nam przynieść Rosjanie, tak naprawdę okazała się kolejną, tym razem komunistyczną  niewolą.

   Już w pierwszych dniach po zajęciu powiatu konińskiego przez Armię Czerwoną doszło do zbrodni na ludności polskiej z rąk sowietów. W Kazimierzu Biskupim został chociażby ostrzelany nagrobek legionisty i weterana I Wojny Światowej – Józefa Ślugaja (do dnia dzisiejszego nosi on ślady po ostrzale). Pałac rodziny Mańkowskich w Kazimierzu, dwór hrabiostwa Kwileckich w Malińcu oraz inne okoliczne zabytkowe siedziby ziemian Rosjanie niemal doszczętnie ograbili i zdewastowali (te które przetrwały, w późniejszych latach, często popadły w ruinę - nieraz celowo wywołaną przez nowe władze). Na dodatek dawne szlacheckie majątki, zgodnie z dekretem PKWN z 1944 r., zostały znacjonalizowane. Ich prawowici właściciele często nie mogli mieszkać w rodzinnych miejscowościach, z których byli po prostu wyrzucani przez władzę „ludową”. Otrzymali nawet zakaz zbliżania się do swoich rodowych posiadłości.  Na dodatek, tak jak to było w przypadku ostatniego właściciela majątku Kazimierz Biskupi – Antoniego Mańkowskiego czy córki zasłużonego dla Wielkopolski Wschodniej, doktora Jana Nepomucena Godlewskiego z Cząstkowa – Aleksandry Godlewskiej, szykanowano, prześladowano oraz zwalniano z pracy. Należy pamiętać, że Polacy, a wśród nich przede wszystkim ziemianie i inteligencja – byli mordowani przez Rosjan systemowo już od 17 września 1939 roku (na przykład w 1940 r. NKWD zamordowało Mieczysława Kwileckiego z Malińca).

9.09.2023

Z ŻYCIA STRAŻY - KOLONIA OSTROWSKA , GIZAŁKI

 

Z   ŻYCIA  PRZEDWOJENNYCH   GMINNYCH  STRAŻY

POWIATU KONIŃSKIEGO

 [  relacje z gmin Szymanowice, Grodziec]

 - na  podstawie   książki  Piotra Gołdyna              

                   OCHOTNICZE STRAŻE POŻARNE  POWIATU  KONIŃSKIEGO                                   

 W  LATACH  1921-1939

cz.1

 

 ZAŁOŻENIE

 OSP  KOLONIA OSTROWSKA 

   ,, W Kolonii Ostrowskiej leżącej w gminie Szymanowice  straż pożarna powstała w 1935 r., a przyczynił się do tego Walenty Brzeziński, który jednocześnie został jej prezesem. Warto podkreślić, że był on też działaczem samorządowym, radnym gminnym, członkiem zarządu gminnego i rady powiatowej. W rejonie straży znalazły się takie wioski jak: Kolonia Ostrowska, Kolonia Obory, Świerczyna, Studzienka i Wierzchy. Były one rozrzucone i raczej usytuowane w lasach i w terenie piaszczystym. Członkami straży było wówczas 52 druhów (czynnych i wspierających) – rolników małorolnych (ojcowie i synowie). Sprzęt jak sami druhowie określali mieli dość prymitywny: bosaki, drabiny, itp. Wszystko to było samodzielnie sporządzone przez samych strażaków. Marzyła im się sikawka, ale brak funduszy utrudniał im zaopatrzenie się w taki sprzęt.  Liczono, że wsparcie przyjdzie z Państwowego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych, do którego zwrócili się z wnioskiem o zapomogę w naturze – właśnie w postaci sikawki. Dwa razy w miesiącu (w pierwszą i trzecią niedzielę) odbywali ćwiczenia. Prowadzili również pracę świetlicową, a w jej ramach odbywały się pogadanki, odczyty wygłaszane przez poszczególnych druhów, czytanie gazet, ale także urządzanie zabaw i przedstawień amatorskich. Strażacy nie posiadali własnej remizy, a korzystali z pomieszczeń użyczonych rzez prezesa jednostki.”                  

                                 ...

     ,, 2 lutego 1937 r. prezes OSP w Kolonii Ostrowskiej zainicjował wystawienie przedstawienia amatorskiego w oparciu o sztukę ludową ,,Łobzowianie’’. Strażaków wsparło w tym przedsięwzięciu Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Dochód został przeznaczony na ,,najpilniejsze potrzeby straży’’. Pięć dni później przedstawienie to odegrano również w Szymanowicach, a dochód z niego przeznaczono na pomoc zimową. Pieniądze zostały wpłacone do Gminnego Komitetu Niesienia Pomocy Bezrobotnym. Poza przedstawieniem strażacy z tej jednostki organizowali również zabawy. Jedną z nich była sylwestrowa, druga karnawałowa( odbyły się 2 lutego 1937 r.). Zabawa pod hasłem ,,Moc tańca’’ odbyła się również 30 stycznia 1937 r. Oprócz strażaków  w zabawie wzięli udział  członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży z rodzinami. Odbywała się ona przy radioodbiorniku, którego użyczył sekretarz straży J.L. Niestojek. Dochód przeznaczony został na pomoc zimową.”

                                                                                                                  

 

   GIZAŁKI

   ,,  W 1933 r. swoje poparcie dla polityki zagranicznej prowadzonej przez polski rząd wyrazili druhowie  z Gizałek. Rolnicy Gizałek zgrupowani w ochotniczej straży pożarnej  pod przewodnictwem swego  im, i Ojczyźnie oddanego prezesa Andrzejewskiego Stanisława w gawędzie o Polsce z przeszłości i teraźniejszości, o bohaterstwie żołnierza polskiego w czasie wojny światowej uznali, że stanowisko obecnego Rządu wobec Zagranicy jest całkiem słuszne. Wszyscy jednogłośnie  w wyniku gawędy zdecydowali, że w razie by zaszła potrzeba bronienia granic Polski, to jak jeden mąż stają na rozkazy Ojczyzny – ślubujemy Ci wierność, posłuszeństwo, Ojczyzno kochana, Tyś nas krew kosztowała i nie oddamy cię!

  Jednocześnie nawołujemy wszystkich obywateli  Polski do udzielenia nam pomocy w razie potrzeby. Niech żyje Najjaśniejsza Rzeczpospolita, Jej Prezydent Dr. Ignacy Mościcki i Marszałek Józef Piłsudski!   Powyższą rezolucję podpisali Andrzejewski Stanisław – prezes O. S. P., Tomczak Karol – sołtys, Szuk Zygmunt – radny, Chmielecki Władysław – kierownik szkoły, Józef Wojciechowski, Andrzejewska Weronika, Witkowski Franciszek, Gozdowiak Andrzej, Sroczyński Stefan, Tomczak Franciszek, Kaczmarek Antoni, Kaczarowski Jan i Migacz Kazimierz. Niechże więc postąpienie Gizałek stanie się bodźcem i poruszy tych, którzy jeszcze o tym nie pomyśleli. Niech wie nieprzyjaciel, że czuwamy i czekamy na rozkazy Wodza Narodu, niech wie, że my to Pierwsza Brygada.

      4 września  1938 r. w Gizałkach odbyła się również uroczystość związana z poświęceniem chorągwi dla miejscowej jednostki OSP. Aktu tego dokonał ks. Dr Kiszkurno, proboszcz parafii w Szymanowicach, który równocześnie wygłosił przemowę, podkreślając to, czym jest działalność strażaka-obywatela. Dużej rangi temu wydarzeniu nadał fakt, że ojcem chrzestnym sztandaru zgodził się być ówczesny premier Sławoj Felicjan Składkowski. Przekazał on nawet strażakom 100 zł, które oni przeznaczyli na ,,zapoczątkowanie budowy remizy”. Sztandar ten zachował się do dziś, a na drzewcach przytwierdzony jest nadal gwóźdź od premiera Składkowskiego .

29.05.2023

RZECZPOSPOLITA BIAŁOBŁOCKA

 

1. RZECZPOSPOLITA  BIAŁOBŁOCKA   REGION  PIĘKNY  I  ROZWOJOWY ... DO ODKRYCIA  I  ZAGOSPODAROWANIA  - blog  promujący

... blog w stadium powstawania ... proszę o sugestie ... jaką tematykę PODEJMOWAĆ ??? ... kontakt : pczajcz@onet.eu 

.

2. RZECZPOSPOLITA  BIAŁOBŁOCKA - obszar kilkudziesięciu kilometrów kwadratowych [ w otoczeniu kilkuset kilometrów kwadratowych Puszczy Pyzdrskiej ], ... niemal w środku Wielkopolski, niemal w środku Polski, niemal w środku Europy , ... a jakby za siedmioma górami, za siedmioma rzekami, za siedmioma lasami, ... gdzieś na końcu świata, ... bajkowo tu ...

.

3. RZECZPOSPOLITA  BIAŁOBŁOCKA  I  OKOLICE  - OBSZAR ROZWOJOWY

---  najważniejsze atuty regionu to:

+ dużo, dużo terenów do cywilizacyjnego zagospodarowania ...

 [ ZAPRASZAMY SENSOWNYCH  INWESTORÓW ! ]

+ atrakcyjność położenia geograficznego:

A - niemal w centrum Europy, Polski, Wielkopolski,

B - pośrodku 3 znaczących ośrodków miejskich [ trójkąt Poznań- Łódź - Wrocław ],

C - w stosunkowo niedużej odległości [ 30-40 km] od kilku mniejszych ośrodków miejskich : Konin, Turek, Kalisz, Pleszew, Jarocin, Słupca,

D - w pobliżu infrastruktury i ośrodków strategicznych : autostrady A-2, bazy wojskowej Powidz, planowanej elektrowni atomowej Pątnów-Konin,

E – w centrum atrakcyjnej krainy historyczno- geograficznej Puszczy Pyzdrskiej,

+ malowniczy krajobraz, czyli mozaika lasów, bagien, łąk i pól oraz rozproszonych stanowisk osadniczych, dużo naturalnych śródleśnych lub śródpolnych duktów i ścieżek

+ bogactwo flory i fauny

+ duża liczba porzuconych stanowisk osadniczych i działek do ponownego osadniczego zagospodarowania

+ dużo, dużo przestrzeni, stref wolnych od hałasu, terenów ciszy bez kłopotliwych sąsiadów spoglądających ,, zza płota "

+ ciekawa historia i tradycja olenderskich wiosek

+ rozpoczęta przez czynniki społeczne [ np. LOT Puszcza Pyzdrska] promocja turystyczna, kulturalna i przyrodnicza regionu

+ wolni ludzie , z wyobraźnią i pasjami

.

4. RZECZPOSPOLITA  BIAŁOBŁOCKA  - HAMULCE  ROZWOJU

---  najlepiej, żeby ograniczenia były drobne i przejściowe, ale są następujące:

- wykluczenia komunikacyjne bardzo niekorzystnie wpływające na rozwój regionu:

A - makabryczny stan zaniedbywanej od dziesięcioleci poznańskiej drogi 443 [ pod zarządem tzw. samorządu wojewódzkiego, trasa Konin – Jarocin] oraz brak przy niej ścieżki dla rowerzystów i pieszych [ brak bezpieczeństwa ruchu ]

B - mimo upływu niemal 70 lat od wcielenia do powiatu pleszewskiego, nadal brak normalnego połączenia drogowego z ośrodkiem administracyjnym Pleszewem [ połączenie okrężne ]

C - brak dróg asfaltowych a nawet utwardzonych, łączących region z miejscowościami sąsiednimi : Czarnym Brodem, Bystrzycą, Dziewiniem Małym, Zaguźnicą, Lądkiem, Ciświcą, Józefowem, Kaźmierką, Stawiskiem, Łazińskiem …

D - brak normalnych połączeń drogowych asfaltowych z najbliższymi ośrodkami miejskimi w kierunkach:  Chocz- Kalisz- Pleszew  oraz  Zagórów – Słupca – Autostrada  A -2,

E – mikroskopijny zakres komunikacji publicznej dla ludności tego regionu

- brak realizacji sensownych wizji i planów rozwoju dla tych terenów ze strony poszczególnych samorządowych władz [ brak strategicznych inwestycji dających znaczące zatrudnienie, a w praktyce realizowanie degradacyjnego zalesiania i wyludniania terenu ]

- często stosowana praktyka różnych władz wobec regionu: ,,tego tam nie da się zrobić ... bo…” lub ,, na ten teren piyniyndzy ni ma ‘’ lub ,, dla zajęcy dróg nie będziemy budować ” i inne tego typu pierdu, pierdu, baju, baju dla naiwnych …

- ludzie niewolni i uwikłani, bez większych horyzontów

6.01.2023

 BURZLIWA  HISTORIA PAŁACU W GRODŹCU  K / KONINA

 RELIGIJNOŚĆ WSPÓŁCZESNEJ MŁODZIEŻY


Współczesna młodzież,  młodzież z początków XXI wieku  jest  bardzo,  bardzo  religijna … .

Dla wielu popularne stało się  tylko  jedno  nieskomplikowane, prymitywne  przykazanie:  ,,Róbta,  co  chceta ,  piekła  nie  ma ”.

Świadomie  lub  nieświadomie,  ci  ,,oszukani” stali  się  wyznawcami  sekty  satanistycznej,  czyli wyznawcami takiej postępackiej, indywidualistycznej  duchowości  ,,o  dyskretnej  głębi  myśli ” …

Tyle  tylko,  że  bez kierunku  i  bez  celu  ostatecznego …   a  KU  PRZEPAŚCI  …

 

,,Jam jest Droga, Prawda, Życie" - co poza Chrystusem jest więc bezdrożem, kłamstwem, śmiercią. Alternatywa  jest  złudzeniem.

...............................................................................................................................

   Pytanie  polityczne : Kto ?, kiedy ?,  jak ?,  po co ?  do  tej  zapaści,  do  tego  neopogaństwa  doprowadził  ? ...