21.01.2018

Z ,,LOKALNEJ TRADYCJI”




   Kilka  lat  temu, jeszcze za  poprzedniego  włodarza, w  trakcie  tzw. Turnieju Wsi, reprezentanci  Białobłot przedstawili  lokalną  przyśpiewkę. Złośliwość ,,rzeczy  martwych” spowodowała  wówczas, że  zgromadzeni  na  placu  w Nowej Wsi , niewiele  usłyszeli -  mikrofony  ,,pechowo i  w  tym  właśnie  momencie” straciły  swoją  moc  o  90 %, by za  chwilę  wszystko  wróciło do  normy.  Warto  więc przypomnieć  tekst  przyśpiewki, bo  hasła,  jakby  nadal  aktualne …?



   ,,COŚ  O  BIAŁOBŁOTACH ”

Nasze  Białobłoty, to przepiękna wioska
Raz  kiedyś  wokoło, lasami zarosła
Tu  laski, tam górki
W  drogach  same  dziurki        La la la  … la la
.
Szkołę mamy piękną,  wyremontowaną
Belfrów  przebojowych  i  uczniów bombowych
Wszyscy  chętnie chodzą,  w mundurkach wojskowych
.
Egzotyki  tutaj,  trochę też  znajdziecie
Spotkać można strusie, norek wielką  rzeszę
Kto poszuka trochę,  zabłądzi  pod strzechę
.
Latek  ponad  dwieście,  ma ta nasza wioska
W  XIX  wieku  w potęgę  urosła
Założył  ją  dawno,  Franciszek Stadnicki
Starosta  i  hrabia,  znany  wszem  w  Kaliskim
.
Kto  się  tu  zatrzyma,  dobrze  się  też  czuje
Laski,  piaski  i  karaski – nikt  się  nie  buntuje
.
Jedną  drogę  mamy -  tiry  przepuszczamy
O  chodniki  więc prosimy,  władze naszej gminy
.
Tu  ludzie  się  ludźmi,  nie wstydzą  być  jeszcze
Obcych  tu  witają,  zdanie  swoje  mają
.
Nasze  Białobłoty,  to  prześliczna wioska
Wszędzie  wkoło  drzewa
Czego  nam  do  szczęścia
więc  jeszcze  potrzeba.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz